wtorek, 5 września 2017

Lato, wróć! Czyli o tym, jak odpuścić i pokochać jesień

Zaczął się wrzesień i ciężko oswoić mi się z myślą, że za piętnaście tygodni znów będziemy świętować Boże Narodzenie. Nie to żebym nie lubiła świąt, wręcz przeciwnie, jednak odnoszę wrażenie, iż czas płynie coraz szybciej i ciężko złapać oddech czy przystanąć na chwilę. Nie jestem pewna czy winę za to należy w całości przypisać dzisiejszym czasom, które narzucają niewyobrażalne tempo życia i stawiają na ulotność, czy po części jest to zasługa nas samych nieumiejących dobrze zarządzać swoim czasem (pewnie jedno i drugie). Zdjęcie opublikowane na Instagramie dwie godziny temu, to już staroć, w końcu co chwilę pojawiają się nowe, przedstawiające idealną (najczęściej sztucznie wykreowaną) rzeczywistość, pozy, osoby i miejsca. Jesień nie jest moją ulubioną porą roku, ale deszczowe, chłodne dni, szaruga i stadka szeleszczących, kolorowych liści, podrygujących przy każdym podmuchu wiatru, mają klimat. Jesień to dobry czas na refeksje, książki i gorące herbaty pite w wielkim kubku, najlepiej z jakimś dużym angielskim napisem typu have a nice day lub happiness is just around the corner. Lato powoli się kończy, a nas czekają długie miesiące pełne mroku i zimna, ale chwila, chwila 😀chyba jest coś na co warto czekać? Pewnie! Całe mnóstwo przyjemnych rzeczy, o których zaraz Wam opowiem i postaram się oswoić z nadchodzącą jesienią.

1. Gorące herbaty

Nie ma nic lepszego niż gorąca herbata z imbirem, sokiem z czarnego bzu, cytryną i miodem. Kiedy ma się perspektywę wypicia takiej herbatki, spacery po liściastym dywanie stają się przyjemnością. Tęskniłam za gorącymi herbatami latem, ale z wiadomych przyczyn, nie miałam ochoty ich pić.


Tu gorąca herbata, ale jeszcze w letnim klimacie w Chochołowie.


2. Wieczory filmowe

Kiedy za oknem szybciej zapada zmrok, seanse filmowe można zaczynać wcześniej, a co za tym idzie, obejrzeć więcej (może maraton z Władcą Pierścieni?). Nie żeby latem nie można było tego robić, ale czy nie szkoda było pięknej pogody za oknem?

3. Deszczowe popołudnia z książką

Czas jesieni sprzyja czytaniu, a mgliste popołudnia to idealna okazja do nadrabiania lektury. Gdy na zewnątrz wieje i pada, nie zawsze chce się wychodzić z domu.

Książkę Pani Tatiany szczerze polecam. Daje do myślenia.

Deszczowo, klimatycznie, apetycznie


4. Modowe pole do popisu

Latem stylizacja ogranicza się zazwyczaj do koszuli, spodni bądź spódnicy i sandałków. Jesienią możemy do woli eksperymentować z płaszczykami, szalami, swetrami, kapeluszami, botkami, ponieważ dodatków na ten sezon jest co niemiara.



5. Kuchenne rewolucje

Mimo iż sezon na świeże warzywa i owoce dobiega końca, na salony wchodzi m.in. królowa Halloween (dynia), jabłka i gruszki. Choć Jeremiego Przyborę szczerze martwił koniec sezonu (odsyłam do piosenki KST Addio pomidory), nie dajmy się zwariować, któż nie kocha świeżo wyciskanych soków z gruszki i jabłek? Kto wzgardzi zupą kremem z dyni? A cukinia i bakłażan? Jesień ma swój kulinarny urok.

6. Weekendy w kinie

Powiedzmy sobie szczerze, mnóstwo fajnych filmów już niedługo będzie miało swoją premierę np. To na podstawie powieści Kinga (8 września), Kingsman: Złoty Krąg (22 września), Botoks Patryka Vegi (29 września) czy Listy do M. 3 (10 listopada). Kiedy krajobraz za oknem nie wygląda zachęcająco, kino jest naprawdę dobrym rozwiązaniem.

7.  Lepsza forma

Kiedy w tygodniu masz jeden wolny dzień (lub wracasz po pracy) ciężko zmusić się do treningu, gdy na zewnątrz pogoda jest cudowna, a Ty masz w perspektywie spędzenie dwóch godzin w sztucznie oświetlonym, klimatyzowanym pomieszczeniu. Oczywiście nie mówię za wszystkich, ale wiem jak to bywa, nieraz miałam lenia (bo to oczywiście również lenistwo, nie usprawiedliwiam się piękną pogodą!) i odpuściłam sobie siłownię, ponieważ wolałam iść na spacer i wykorzystać pogodę. Teraz, kiedy nie będzie żal pięknego dnia, łatwiej wyskoczyć na siłownię i poćwiczyć.




8. Deszczowe sny

Uwielbiam zasypiać, gdy deszcz delikatnie stuka o parapet. Poobiednie drzemki są również mile widziane i na pewno nie są marnotrawstwem czasu!







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz