czwartek, 10 marca 2016

Hello... it`s me...

 

Długo zastanawiałam się nad założeniem własnego bloga, miałam w głowie wiele koncepcji, jak ten mógłby wyglądać, ale i wątpliwości. Pierwsza dotyczyła tego, czy warto zakładać kolejnego bloga lifestylowego, których, jak pewnie każdy zdążył zauważyć, jest na pęczki. Druga wątpliwość wiązała się z czasem: czy będę umiała wygospodarować go sobie w taki sposób, by nie zaniedbywać potencjalnych czytelników i swoich obowiązków? Po trzecie nie byłam pewna, czy poradzę sobie jako blogerka i czy potrafię stworzyć wartościowe i pomysłowe posty, które będą chętnie czytane. Dziś nie jestem już taka sceptyczna, dlatego stawiam pierwszy krok w blogosferze (to niewielki krok dla ludzkości, ale naprawdę olbrzymi dla mnie!:)) Mam nadzieję, że moje posty będą Was inspirować, a w kiepski dzień wywołają uśmiech na Waszych twarzach







2 komentarze: