czwartek, 12 maja 2016

Rzeczy, które warto zrobić zanim zaśniesz

O tym jak ważny jest sen dla organizmu wie każdy, jednak nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, iż przespanie siedmiu godzin wcale nie oznacza, że powinniśmy czuć się zregenerowani i w stu procentach gotowi na wyzwania, które stawia nam nowy dzień. Koszmary, częste przebudzanie się w środku nocy, dręczące myśli niepozwalające zasnąć mimo potwornego zmęczenia, a także irytujące napięcie mięśni (często mięśni twarzy, co doprowadza do bólu głowy) obniżają jakość snu i w efekcie rano czujemy się tak "świetnie", że najlepiej w ogóle nie wychodzilibyśmy z łóżka. Nie ma nic gorszego niż kiepski humor u progu nowego dnia, tym bardziej, jeśli czeka nas ciężki dzień w pracy, na uczelni czy mamy mnóstwo obowiązków w domu. Przez pewien czas miałam problemy z zasypianiem, ale ponieważ nie chciałam faszerować się tabletkami, postanowiłam rozwiązać problem inaczej. Oto rzeczy, które warto zrobić przed snem:

1. Zrób porządek na biurku

Albert Einstein był geniuszem, ale zapomnij o jego słynnym cytacie: Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, czego oznaką jest puste biurko? (przynajmniej w tej kwestii). Porządek na biurku czy stoliku zawsze będzie dobrze świadczył o właścicielu. W moim pokoju stoi dość duże biurko i przed snem (jeśli nie zrobiłam tego wcześniej) sprzątam porozrzucane przedmioty takie jak długopisy, kalendarz, pomadkę ochronną, kartki z zapiskami czy szklankę po herbacie. Wierzcie mi, że zdecydowanie przyjemniej jest zasypiać z myślą, że gdy rano się obudzimy, zastaniemy biurko gotowe do pracy.



2. Poćwicz jogę

Dzięki wieczornej sesji jogi nie tylko nakręcisz swój metabolizm, zwiększysz sprawność i gibkość, ale także wyciszysz się i zrelaksujesz. Po ciężkim dniu, szczególnie jeśli jego większość spędzasz siedząc, joga jest lekarstwem na zastane, pospinane mięśnie. Jeśli nigdy nie miałaś do czynienia z jogą, możesz wykonać chociaż kilka prostych pozycji jak tadasana (pozycja góry), pozycja psa z głową w dół czy balasana (pozycja dziecka). Jeśli jednak masz ochotę na dłuższą sesję, polecam ten kanał na YouTube - ćwiczenia są stare, ale instruktorzy świetnie je prowadzą, a zestawy są bardzo przyjemne, na pewno znajdziecie coś dla siebie, gdyż filmików jest od groma.



3. Wypij szklankę wody z cytryną i miodem

Cytryna ma właściwości oczyszczające organizm z toksyn, a miód, oprócz swoich wielu dobroczynnych właściwości, koi nerwy. Zazwyczaj jedną łyżeczkę miodu i soku, z mniej więcej połówki cytryny, zalewam przegotowaną, w połowie gorącą wodą oraz chłodną mineralną. Przyzwyczaiłam się do picia tego napoju na ciepło, połączenie cytryny z miodem niezbyt mi smakuje w zimnej wodzie mineralnej. Wbrew wszelkim poradnikom, szklanka mleka przed snem przegrywa z kretesem (przynajmniej dla mnie). Starajcie się też nie pić przed snem herbat (nawet tych zielonych!), gdyż zawierają pobudzającą teinę.





4. Zapisz w kalendarzu rzeczy, które chcesz zrobić jutro

Już od dawna moim nawykiem jest tworzenie planów na następny dzień. Zapisuję co muszę zrobić: o czym nie mogę zapomnieć, do kogo zadzwonić, kogo chciałabym odwiedzić. Zarysowanie planu na kolejny dzień zaoszczędza wiele stresu i czasu, ja nie raz łapałam się na tym, że w łóżku przypominałam sobie np. o tym, że muszę zadzwonić do fryzjera, oddać książki do biblioteki, gdyż ich termin minął kilka dni temu, czy napisać pracę zaliczeniową na... wczoraj. Właśnie takie z pozoru błahe rzeczy są w stanie zdenerwować nas tuż przed zaśnięciem, dlatego rekomenduję tworzenie swoich tzw. TO DO LIST. Wieczorem zaśniecie spokojniejsi, a rano poczujecie zapał do pracy i w ciągu dnia kolejno będziecie odhaczać obowiązki ze swojej listy. Oczywiście stawiajcie sobie realne cele, bo im więcej rzeczy do zrobienia znajdzie się na Waszej liście, tym większe prawdopodobieństwo, że nie wszystkie zdołacie wykonać i w efekcie zamiast cieszyć się osiągnięciem kilku celów, będziecie sfrustrowane, że nie udało Wam się odhaczyć zadań co do jednego.



5. Gdy zbierasz się do łóżka, włącz relaksującą muzykę

Wszelkie poradniki każą przed snem słuchać spokojnej muzyki, ale jeśli relaksują Was cięższe, dynamiczne kawałki, śmiało, włączcie taką muzykę, to przecież Wy najlepiej wiecie przy jakich dźwiękach czujecie się wyluzowani, nie każdy przecież świetnie zasypia przy muzyce Levi`ego Strauss`a czy dźwiękach oceanu. Ja bardzo lubię zasypiać słuchając Arethy Franklin, Franka Sinatry czy muzyki z francuskiej kawiarenki, ale są dni, że włączam po prostu radio, w którym akurat grają przyjemne utwory np. Radio Kraków, Radio Katowice czy Jedynka.



6. Odłóż telefon jak najdalej od łóżka

Najlepiej by było gdybyście tuż przed położeniem się do łóżka, nie korzystały ani z telefonu ani z żadnego urządzenia elektronicznego, ponieważ światło emitowane przez ekrany sprawia, że gorzej się zasypia, ale wiem jak trudno jest to zrobić, bo przecież trzeba napisać sms-a na dobranoc, nastawić budzić czy sprawdzić ostatni raz pocztę... Postarajcie się kłaść telefon jak najdalej od łóżka, gdyż jak pewnie każda wie, emituje on promienie elektromagnetyczne, a istnieją przypuszczenia, że hamują one wydzielanie melatoniny, która normuje sen i bierze udział w regulacji zegara biologicznego.


7. Poczytaj dobrą książkę

Lektura przed snem bywa bardzo relaksująca - pod warunkiem, że nie czytacie akurat ostatnich stron Dziennika Anny Frank (płakałam nie tylko tuż po zakończeniu lektury, ale także na drugi dzień, książka bardzo mnie poruszyła, stanowi jedno z najlepszych świadectw życia Żydów w czasie okupacji - polecam, ale nie kończcie jej tuż przed snem, chyba, że nie jesteście takimi wrażliwcami jak ja).



8. Zasypiaj w ciemności

Kiedyś przeczytałam w jakiejś książce bądź w artykule, że spanie przy zaświeconej lampce zaburza wytwarzanie melatoniny, co oczywiście utrudnia zaśnięcie. Od tamtej pory prawie zawsze śpię przy całkowicie zgaszonym świetle (chyba, że akurat przechodzę fazę: potwory i spółka...).



9. Pomedytuj w łóżku... serio

Dla wielu z Was może to głupio zabrzmieć, ale w łóżku, kiedy tysiące myśli przechodzą przez głowę, warto zaufać medytacji. Jak to zrobić? Wystarczy pozwolić myślom swobodnie przypływać i odpływać, nie zatrzymujcie ich, skupcie się na oddechu, poczujcie jak z każdym wydechem uchodzi z Waszych ciał napięcie i stres. Nie myślcie o przykrych rzeczach, nie planujcie jutrzejszego dnia (przecież lista już zrobiona!), spróbujcie rozluźnić mięśnie twarzy (szczególnie mięśnie okrężne oczu) napinając je lekko i rozluźniając. Czas, gdy można się położyć i odpocząć jest jedną z najlepszych części doby, od której właściwie zależy cały następny dzień, bo o tym jak go przywitamy, czy w dobrym nastroju, wypoczęci i z bagażem pozytywnej energii, zależy od jakości naszego snu. Medytacja pomoże Ci się wyciszyć i wprowadzi Cię w głęboki sen. Kiedyś, gdy nie potrafiłam zasnąć, włączałam sobie na słuchawkach jedno z nagrań Adama Bytofa - jego głos jest idealny do wprowadzanie w stan autohipnozy ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz